Polski kierowca ma syndrom nieśmiertelności - nie ma świadomości zagrożeń i jest przekonany o swoich ponadprzeciętnych umiejętnościach. Tak wynika z tegorocznego europejskiego barometru bezpiecznej jazdy. Tylko co dziesiąty polski kierowca potrafi powiedzieć, co robi źle. Tymczasem polskie drogi są śmiertelnie niebezpiecznie. Od lat okupujemy ostatnie miejsca w Europie pod względem liczby śmiertelnych wypadków.
niedziela, 6 października 2019
Dziś jest dzień kiedy człowiek się budzi i myśli co ja wczoraj odjebalem ale chyba nie było tak źle skoro nikt na mnie nie patrzy jakoś dziwnie.
A w międzyczasie byliśmy z kumplem na kebsie trzeba było się posilić przed piciem i daliśmy radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz